Na gigancie. Czarne.
2013-03-25

fot. Maciej Jelonek
Po raz kolejny wbijam w ziemię palik i naciągam taśmę. Konie skubią belę siana i ani myślą uciekać. Upewniam się, czy wszystko jest w porządku i wracam do domu, aby napić się herbaty.
Spokojnie piję, a Saszka leży obok mnie na dywaniku. Jest cicho i spokojnie. Patrzę przez okno aby sprawdzić, czy konie są tam gdzie powinny. Oczywiście, że ich nie ma. Pewnie Ligar obalił palik,
kiedy zalewałem sobie herbacianego szczura i są już w połowie drogi na Wyszowatkę albo do Jasionki. Saszka wstaje i już wie, że zaraz się przejdziemy. Patrzy, jak zakładam ocieplane spodnie,
stuptuty, bluzę, sweter, kurtkę ... Wychodzimy na drogę i szukamy śladów. Prowadzą w stronę Jasionki. Na szczęście przeszły tylko kilkaset metrów. I wtedy Saszka rzuca się w pościg.
Konie ruszają z kopyta. Saszka goni je co sił w łapach. Uważa to za wspaniałą zabawę. Oddalając się, zupełnie nie rozumie dlaczego zrezygnowany i smutny zostaję w tyle i głośno przeklinam.
Maciej Jelonek
http://www.polskiekrajobrazy.pl/Maciej_Jelonek/Galeria/131249:Na_gigancie._Czarne.html
Zbocza Czarnej Góry.
2014-02-14Konie są jak... welociraptory z Parku Jurajskiego. Szukają słabych punktów w ogrodzeniu. Następnie atakują.
Długie, Beskid Niski.
2014-02-02Idę przez Długie i mijam przydrożne krzyże. Jedyne ślady po gwarnej niegdyś wsi. Za mną podąża ...
Czarne noce.
2013-12-19Według Wikipedii, wieś Czarne zamieszkana jest przez jedną osobę. Zatem cała wieś Czarne pogrążyła się we śnie.
Dźwięki. Czarne.
2013-09-29Odgłos naszych kroków, gdy wchodzimy na zbocze Żydówki. Zewsząd dobiega ryczenie jeleni. Niektóre są naprawdę blisko.
W pogoni za płazem. Nieznajowa.
2013-08-17Moim zdaniem, tropienie salamander, to jedna z najbardziej pasjonujących aktywności, którym można oddawać się w Beskidach.
Nie chce nam się spać.
2013-07-28Dojechaliśmy i rozbiliśmy namioty. Znajomi poczęstowali nas potrawką z ziemniaków i kapusty przyrządzoną nad ogniskiem ...
Przez zaśnieżone Długie.
2013-04-23W nocy napadało. Chyba w życiu nie widziałem czegoś podobnego. Każde wyjście z domu wiąże się z pewnym wysiłkiem.
Początek dnia na zboczu Debry.
2013-04-14Promienie słońca padają na łąki, na których jeszcze kilka dni wcześniej pasły się stada owiec. Szron topi się i zamienia w rosę.
Oszronione Czarne.
2013-04-14Słońce nie wychyliło się jeszcze znad Debry. Wszystko pokryte jest szronem. Jest bardzo cicho, choć przez ostatnie dni ...
Poranek na Długiem.
2013-04-12Wymknąć się po cichu, kiedy wszyscy jeszcze śpią. Ewentualnie zbudzić jakąś towarzyszkę, ale ostrożnie, aby nie narazić się na represje.
Na przełęczy Długie
2013-04-11Dzień ma się ku końcowi. Wszystko,co mieliśmy jeszcze zrobić, przełożyliśmy na jutro. Udało nam się nie zabłądzić w lesie. Wilcy nas nie zjedli. I fajnie!
Ten moment ... Czarne.
2013-04-11Połowa dnia w pracy, cztery godziny jazdy, zakupy, integracja... Właściwie powinniśmy paść i leżeć plackiem aż do połowy dnia następnego.
To nie miejsce dla małych kotków.
2013-03-26Aby tu dłużej zabawić, trzeba być nielada twardzielem i poważnie podchodzić do swoich kocich obowiązków. W innym przypadku ...
Na gigancie. Czarne
2013-03-25Po raz kolejny wbijam w ziemię palik i naciągam taśmę. Konie skubią belę siana i ani myślą uciekać. Upewniam się, czy wszystko jest w porządku ...
Wiosna przyszła. Krzywa.
2013-03-24Jurek brawurowo przebijał się przez zaspy swoim małym, koreańskim SUV-em. Śnieg sypał się na maskę i przednią szybę.
Długie. Koło cmentarza.
2012-11-01Jest pusto i cicho. Tylko czarny kot, który mieszka nieopodal retorty, bezszelestnie przebiega drogę. Nie jestem przesądny, ale ...
Wypas. Czarne.
2012-07-17Do bacy poszedłem z Mańkiem po oscypka. Maniek oscypka zamówił i zapytał się o inne sery. Bundz był.
"Nigdy nie jadłem bundzu" ...